Aktualności
20 NIEDZIELA ZWYKŁA /14.08.2016r./
- Szczegóły
Nie tak dawno czytaliśmy Ewangelię,
w której Jan i Jakub pytali Jezusa,
czy chce, aby powiedzieli,
żeby ogień spadł z nieba na niegościnnych Samarytan.
Wówczas ich Mistrz zabronił im.
Dziś Chrystus mówi:
Przyszedłem rzucić ogień na ziemię,
a następnie dodaje słowa o przyniesieniu rozłamu w rodzinie.
Ostatecznie Jezus spełnia prośbę uczniów,
ale w innym, głębszym, wymiarze.
Jezus przyniósł ogień Bożej miłości, który ma ogarnąć całą ludzkość.
Dlatego oczekuje On od nas niepodzielonego serca.
Możemy je ofiarować tylko wtedy, gdy odłożymy ciężar grzechu.
To jest droga do odnalezienia pokoju, którego pragniemy.
Nie mogą na niej być przeszkodą więzy krwi
czy wzajemnego upodobania,
należy całkowicie zwrócić się do Jezusa.
19 NIEDZIELA ZWYKŁA /07.08.2016r./
- Szczegóły
Czujność jest wyrazem roztropności.
Pozwala odpowiednio przygotować się na rzeczy zarówno dobre, jak i złe.
Gdy jesteśmy czujni, do naszego domu nie wtargnie złodziej. To oczywiste.
I rzeczywiście taką czujnością się wykazujemy.
Jezus, odwołując się do tego przykładu,
zaleca nam także czujność wobec Jego ponownego przyjścia.
On przyjdzie jako Pan, aby sprawdzić,
czy Jego słudzy są czujni i należycie przygotowani.
Zachowanie czujności polega na wypełnianiu uczynków miłosierdzia.
Naszą nagrodą będzie Jego służba, a więc doświadczenie Bożej miłości.
18 Niedziela Zwykła /31.07.2016r./
- Szczegóły
Życie nie polega na gromadzeniu bogactwa.
Wielu ludzi ulega jednak przekonaniu, że jest odwrotnie.
Życiowa aktywność jest skoncentrowana na "mieć".
Mieć spadek, pełne spichlerze lub wysoko oprocentowane konto.
Jeżeli nawet nie jest to możliwe do osiągnięcia,
to pozostaje przynajmniej w sferze marzeń.
W przypadku bogacza z Ewangelii był to stan faktyczny.
Zaczął on sam ze sobą rozmawiać, planując przyszłość.
Wewnętrzny dialog pokazuje,
że był zamknięty na Boga i drugiego człowieka, był zamknięty na miłość.
Opływał we wszystko, ale nie w to, co najważniejsze.
Dlatego nabył sobie jeszcze jedno - imię, które brzmi "Głupiec".
Taki człowiek zawsze pozostanie z pustymi rękoma,
zwłaszcza jak stanie na sądzie Bożym.